GRY

piątek, 17 maja 2013

Nowe opowiadanie - wstęp .

Taki niby krótki ale jest :)

Była godzina 11;03 . Hana z Drylem siedzieli w bufecie i rozmawiali o sprawach pacjentki Mony . Kiedy rozmowa dobiegała końca Szymon spytał :
D: Wiesz ... Oboje jesteśmy wolni i ... - w Hanie się zagotowało ale nie dawała tego po sobie poznać - Może pójdziemy do kina lub na kolacje .. ?
H: Nie obraź się ale nie , przepraszam .
D: Dlaczego nie ?
H: Po prostu ... praca , dom ... nie dam rady .
Szymonowi zrobiło się smutno bo miał nadzieje na coś poważniejszego z Goldberg . Wtedy do pomieszczenia wszedł Piotr i od razu podszedł do Hany :
P: Przepraszam , możemy porozmawiać ?
H: Tak , oczywiście. W moim gabinecie , dobra ?
P: Okej . Teraz ?
H: Tak , tak . Chodźmy . - Hana wstała i zwróciła się do Dryla - Przepraszam ale to ważne . Cześć - wyszła razem z Piotrem .
D: Pa ... - powiedział jakby sam do siebie .

CDN ♥

2 komentarze: